blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(12)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TomliDzons.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:575.30 km (w terenie 50.00 km; 8.69%)
Czas w ruchu:31:58
Średnia prędkość:18.00 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:33.84 km i 1h 52m
Więcej statystyk

Sie nie chce...wybrałem ZŁOm!!!

Poniedziałek, 11 marca 2013
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj - tzn niedziela oraz dziś bez rowerowo. Troche kolano pobolewa po wycieczce sobotniej, trochę zmęczony po wioślarzu z siłowni, a trochę pogoda nie taka jak by się chciało. Więc dziś do pracy wybrałem zło(m) - pojechałem stalową puszką chlejąca mnóstwo wachy...nie ekonomicznie, bo przecież jazda rowerem kosztowała by raptem kilka groszy...
A tak swoją drogą czy kiedykolwiek liczyliści ile kosztuje Was przejechanie 100 km na rowerze? Bo ja liczyłem, że pi razy drzwi koło 3 zł..tanio no nie???
Jak to policzyć?
Proste- trzeba wiedzieć:
1)ile km robicie rocznie
2) ile wydajecie na napęd - tzn.ile kosztuje kaseta (badź dwie, luib więcej jeśli jeździcie jak szaleni) łańcuchy i ewentualnie blaty w korbie, celowo nie liczę zyżycia - suportu czy kółek w tylniej przerzutce, ponieważ starczają na bardzo długo i są stosunkowo tanie..
3)liczbę km podzielcie przez 100
4)kwotę wydaną na napęd podzielcie przez uzyskaną z punktu 3 liczbę...
No i tak mamy koszt przejechania 100 km rowerem. Samochodem, w zależności jak kto jeździ ( ten co ma blaszak i tankuje ten wie)kosztuje od ok. 25 zł do w sumie 100 zł....Wiadomo, że mniej w trasie a w mieście więcej it.etc.
Moze jutro uda mi się zaoszczędzić i pojechać rowerem do pracy??

Łomianki Tour

Sobota, 9 marca 2013 Kategoria Alone :-P
Km: 46.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:35 km/h: 12.84
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: -2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Plan był na hardy wyjazd do Siedlec, ale pogoda pokrzyżowała plany...Więc koniec końców wycieczka do Łomianek, przez most Północny- gdzie ulepiłem pierwszego i ostatniego tej zimy bałwana,

Czyż nie śliczny ten rowerowy bałwan?????
reszta trasy -las Młociński, Łomianki- nowy Auszan, Laski, Klaudyn, Radiowo, Forty Bema, Powązkowska, rondo Babka, most Gdański...Dom:-)

Zima return....

Piątek, 8 marca 2013 Kategoria Alone :-P, Praca :-P
Km: 22.50 Km teren: 0.00 Czas: 00:14 km/h: 96.43
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: -2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Piżdzi niesamowicie. Po pracy na siłownie. Powrót w padającym śniegu. ledwo dotoczyłem się do domu, tak wymęczone miałem nogi, a i wiatr i śnieg prosto w twarz zrobiły swoje...

Kreconko po Warszafce...

Czwartek, 7 marca 2013 Kategoria Alone :-P, Praca :-P, Różne
Km: 39.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:00 km/h: 19.50
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś już pogoda gorsza była...podobno idzie znowu zima;-) Wiało dziś jak cholera, piasek z jezdni i chodników do oczu leciał, aż żałuje że nie miałem okularów.
po pracy kurs na Mokotów, powrót już po ciemku. Niestety po drodze na Radzymińskiej przejeżdżałem koło wypadku drogowego, faceta potrącił na pasach samochód, niestety trup na miejscu. Nie wiadomo czyja wina, więc nie będę bluzgał na kierowce czy pieszego, że zapierdalał na czerwonym. Trzeba kurde uważać, od jutra jeżdze w kasku:-)

Do pracy + inauguracyjna wycieczka z dziewczyną...

Środa, 6 marca 2013 Kategoria Praca :-P, Różne
Km: 32.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:45 km/h: 18.29
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Przedwiośnie pełną gębą, tylko czemu w pracy trza siedzieć. Dziś powrót z pracy pierwszy raz od dawna bez kurtki, było tak ciepło:-) Po pracy krótka przejaszczka po okolicy z dziewczyną.
Dziś w ciągu 10 minut spotkałem na Targówku więcej rowerzystów niż w lutym przez cały dzień....rozmnożyli się nam cykliści:-)

Prawie jak w Dubaju...:-)

Wtorek, 5 marca 2013 Kategoria Alone :-P, Różne
Km: 20.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:56 km/h: 21.43
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 0.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Ranne kręcenie na trasie: dom-rondo Żaba, rondo Starzyńskiego, Jagielońska, Modlińska, Płochocińska, Marywilska, Odworąża, rondo Żaba,-dom...
Zagadka dla audiofili/rowerowych estetów- jaki hałas wydziela piszcący o trochę smaru łańcuch oraz przeskakujący napęd w rowerze bajkera który porusza się sciezką rowerową na Odworąża w stronę ronda Żaba, a ja jadący jezdnia w tą sama stronę wszystko doskonale słyszę. Odworąża to arteria gdzie są dwa pasy w każdą stronę oraz tory tramwajowe pośrodku, więc odległość od źródła hałasu to jakieś 40 metrów. Dla ułatwienia dodmam, że akurat nie przejeżdzał żaden samochów/tramwaj...
Potem na szkolenie- niestety autobusem i na siłownie...
Dwie foty:


Prawie jak w Dubaju:-)

Słonko wszędzie...

Poniedziałek, 4 marca 2013 Kategoria Alone :-P, Praca :-P, Różne
Km: 36.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:42 km/h: 21.18
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Rano mrozek lekki - 4 stopnie na minusie, ale jest zajebiste słońce więc lipy nie ma. Przez cały dzień taka pogoda była, że aż była szkoda siedzieć w pracy.
Po pracy - dobry uczynek- kurs na Mokotów...
Powrót po zmroku, z wiatrem w plecy....
Takie tam na pl. Piłsudskiego

Wiater prosto w twarz i nie tylko...

Niedziela, 3 marca 2013 Kategoria Alone :-P
Km: 44.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:58 km/h: 22.37
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Strat rano, troszkę po 7....W planach był Radzymin, ale stwierdziłem że tytułowy wiater wieje zbyt mocno i droga do Radzymina będzie ciężka...trasę skróciłem - Marywilska-Rembelszczyzna (czy jakoś tak)-Marki-Zielonka-Warszawa...Miejscami z witrem w plecy wtedy torpeda i na liczniku ponad 30 km/h, ale większość drogi pod mocny wiater prosto w twarz lub boczny, raz zepchnął mnie z drogi...
Powrót - 9.20.

kategorie bloga

Moje rowery

Akcencik 34416 km
Viper 3500 km
Meridka Miami vice 1837 km

szukaj

archiwum