Przyszli...tzn. Pani Zima i Dziadek Mróz
Środa, 27 listopada 2013 Kategoria Alone :-P, HG-40 No: 2, Praca :-P
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 17.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Meridka Miami vice | Aktywność: Jazda na rowerze |
W nocy przymrozek, pięknie oszronione drzewa.
Niby padał śnieg, ale ja widziałem tylko jego resztki ścieżce rowerowej i chodniku na Moście Północnym ( oczywiście nieodśnieżonych ). Trochę strasznie się jechało, bo było małe oblodzenie a ja na slikach.
Wczoraj Medzia jechała pierwszy raz metrem, dziś zobaczyła śnieg i lód na kałużach.
Niby padał śnieg, ale ja widziałem tylko jego resztki ścieżce rowerowej i chodniku na Moście Północnym ( oczywiście nieodśnieżonych ). Trochę strasznie się jechało, bo było małe oblodzenie a ja na slikach.
Wczoraj Medzia jechała pierwszy raz metrem, dziś zobaczyła śnieg i lód na kałużach.
komentarze
No na slikach zmiana ciśnienia niewiele pomoże. Jest albo ślisko, albo bardzo ślisko, albo tokyo drift.
Co innego z oponą z bieżnikiem. bestiaheniu - 08:40 piątek, 29 listopada 2013 | linkuj
Komentuj
Co innego z oponą z bieżnikiem. bestiaheniu - 08:40 piątek, 29 listopada 2013 | linkuj